Timber Hawkeye – urodził się w Izraelu, skąd wieku 13 lat przeniósł się wraz z rodzicami do San Francisco. Jako szesnastolatek odkrył książki Eknatha Easwarana, dzięki którym zainteresował się medytacją i treningiem uważności. Pracował w kilku kancelariach prawniczych, a po przeprowadzce z Kalifornii do Seattle, zorientował się, że choć w obecnej pracy zarabia o połowę mniej niż w poprzedniej, to jest dużo szczęśliwszy. Praca w korporacji nie sprawiała mu radości ani satysfakcji.
Poszukiwanie szczęścia
Przełomowym momentem w jego życiu okazała się firmowa impreza z okazji 30-lecia pracy jednego z jego współpracowników. Wtedy postanowił, że musi coś zmienić, bo nie chce spędzić połowy życia w korporacji. Sprzedał praktycznie cały swój dobytek, spakował walizki i przeprowadził się na Hawaje w poszukiwaniu spokoju i szczęścia.
Swoje miejsce na ziemi
W Honolulu postanowił wieść proste życie. Pracował dorywczo na wyspie zarabiając tylko na pokrycie minimalnych kosztów, a resztę swego czasu spędzał grając w siatkówkę plażową i tenisa, na turystyce i niezależnych studiach różnych religii świata i psychologii. Chciał też lepiej rozumieć, w co ludzie wierzą i dlaczego zachowują się tak a nie inaczej. W ten właśnie sposób zrodził się pomysł na napisanie książki, która mogłaby stać się inspiracją dla szerszego kręgu czytelników.