Jako młody student Politechniki Warszawskiej usilnie próbowałem dociec, co jest najistotniejsze w życiu człowieka. Szukałem nowych sposobów widzenia świata zarówno na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego jak i w Stowarzyszeniu Radiestetów skupiających ludzi, których czucie, wiedza i doświadczenie wychodziły poza granice ustalonej nauki.
Podczas studiów miałem kontakt z wieloma ludźmi i wieloma punktami widzenia człowieka. W ówczesnym czasie szczególnie bliskie stało mi się widzenie psychologii wyrażone w systemie europejskiej astrologii, czym szczególnie zaraził mnie dr Leszek Weres i Rafał Prinke. Byłem jednym z nielicznych dyplomowanych absolwentów szkoleń prowadzonych przez oba te autorytety. Z dumą wspominam czasy, gdy takie szkolenie zaczynało 250 osób, a dyplom ukończenia otrzymywało osiem 8 (!) osób. Miałem ogromne szczęście znaleźć się wśród nich.
Zgłębiając astrologię doświadczyłem skuteczności jej działania i zauważyłem, jak wiele zafałszowań na jej temat funkcjonuje w obiegowej opinii. Zgłębiając tajniki parapsychologii i astrologii jako pramatki psychologii, starałem się pojąć jej głęboką logikę i odróżnić jarmarczne uproszczenia prowadzące na manowce pojmowania tego systemu. Aby dalej pogłębiać swoje zainteresowania, w latach 80 utworzyłem mój pierwszy program astrologiczny, liczący i interpretujący horoskopy, a w oparciu o niego moją pierwszą ściśle związaną z astrologią firmę, Astrobionex.
Po ukończeniu studiów na Politechnice Warszawskiej, łącząc wyższe wykształcenie zawodowe z moją pasją, naturalną drogą stała się dla mnie możliwość publikowania książek o astrologii. Był początek lat 90, czas rodzenia się w Polsce firm prywatnych. W ten sposób powstało Wydawnictwo Studio Astropsychologii, gdzie ukazała się pierwsza seria dzieł Aleksandra Von Pronaya z przedmową dr. Leszka Weresa. Później ukazywały się kolejne dzieła wprowadzające wiedzę astrologiczną do Polski, w tym dwie pozycje mego autorstwa niezbędne jako warsztat do wykreślania horoskopów: Efemerydy planet i Astrologiczne tablice domów.
W trakcie studiów poznałem również swoją żonę Irenę Nawrocką, z którą w połowie lat 90 założyliśmy Studium Psychologii Psychotronicznej, szkołę, w której przedmiotami są nie tylko astrologia, ale również mnóstwo przedmiotów, których próżno by szukać w uczelniach publicznych, a które swą tradycją sięgają setek lat. Nad poziomem dydaktycznym szkoły czuwa Kuratorium Oświaty i Wychowania (jednak bez żadnego dofinansowania) ale jej funkcjonowanie określają rzesze zadowolonych absolwentów mających również wpływ na bieżący rozwój programowy. Studium Psychologii Psychotronicznej ukończyło już setki absolwentów w Białymstoku, Warszawie, Bydgoszczy i Częstochowie, zarówno w specjalności Psychologia Psychotroniczna jak i Terapie Naturalne. Przy Studium powstała również Poradnia Terapii Naturalnych, gdzie każdy może skorzystać z wiedzy i umiejętności nie tylko autorów książek, ale również wykładowców szkoły.
Wspólna praca – moja i żony – została uhonorowana przez Polskie Stowarzyszenie Astrologów w Warszawie, które zarówno mi, jak i mojej żonie, nadało tytuły honorowych członków. Dziękujemy również za słowa i dyplomy uznania, które otrzymujemy od wielu innych instytucji i stowarzyszeń. Dają nam one olbrzymią satysfakcję i motywację do pracy.
Jestem przekonany, że nasza praca straciłaby wiele ze swej wartości gdyby nie współpraca i wsparcie wielu naszych autorytetów takich jak: Alexander Alexandre, Barbara Antonowicz-Wlazińska, Mirosław Biernacki, Wojciech Chmielewski, Alla Alicja Chrzanowska, Franciszek Dąbrowski, Waldemar Galoss, Piotr Gibaszewski, Monika Godlewska, Andrzej Kaczorowski, Paweł Karpowicz, Aleksander Kiryluk, Krystyna Konaszewska-Rymarkiewicz, Teresa Korol, Andrzej Rajmund Kozłowski, Ewa Kulejewska, Magdalena Kulejewska, Leszek Matela, Piotr Palagin, Zbyszko Patyk, Piotr Piotrowski, Jerzy Prokopiuk, Henryk Rekus, Barbara Angel Romanowska, Walentyna Sazontiewa, Jan Sar Skąpski, Lech Emfazy Stefański, Zbigniew Struk, Tadeusz Piotr Szewczyk, Leszek Weres, Mateusz Wiszniewski, Leon Zawadzki, Włodzimierz Zylbertal. Jesteśmy bardzo wdzięczni im oraz wielu innym osobom, których nie sposób tu wymienić. Jesteśmy również wdzięczni losowi, że połączył (czy choćby przeciął) nasze drogi.
Wydawnictwo Studio Astropsychologii to firma rodzinna, w której realizujemy swoje pasje i zarażamy nimi innych. Oprócz mnie i żony tradycję pracy w firmie pielęgnuje nasz syn Igor, który kończąc m.in. informatykę na Politechnice i terapie naturalne w Studium Psychologii Psychotronicznej, wszedł do firmy jako utalentowany profesjonalista. Obecnie dba o stały rozwój infrastruktury informatycznej, a jako absolwent Akademii im. Leona Koźmińskiego wdraża współczesne rozwiązania e-marketingowe do rodzinnych pomysłów. Młodszy syn Irwin, również absolwent informatyki, aktywnie tworzy innowacyjne oprogramowanie rozwijające funkcjonowanie niektórych działów firmy. Jako zodiakalny Lew wnosi w nasze życie dużo optymizmu, światła i radości życia.
Staramy się cały czas poszerzać i rozwijać działalność, a zespół, który udało nam się stworzyć, to nie tylko doskonali fachowcy, ale również wspaniali ludzie, którzy na co dzień wykorzystują zawarte w naszych książkach treści i realnie żyją tematami, przy których pracują. Jesteśmy im niezmiernie wdzięczni, że razem z nami dźwigają trud biznesowego funkcjonowania na rynku i razem z nami dzielą nasze codzienne radości i sukcesy.
Dziękuję losowi, że dał mi możliwość tworzenia wspaniałych wartości ze wspaniałymi ludźmi.
Janusz Nawrocki
